• 20 kwietnia 2024

Napisany przez Katherine Tattersfield Dyrektor ds. marketingu internetowego, PrintFirm.com Zdjęcie dzięki uprzejmości PrintFirm.com Większość właścicieli małych firm ma miłosno-nienawidzący stosunek do Google. Wiedzą, że potrzebują ruchu w sieci, aby generować sprzedaż, ale mają już dość ciągłych zmian i sprzecznych informacji. Ale nie bójcie się, koledzy drukarze! Podczas gdy ostatnia aktualizacja algorytmu może namieszać w rankingach twojej strony, otworzyła ona również przed tobą ogromną szansę na rozwój twojej firmy poligraficznej. Wielkie nagrody dla marketerów treści. Nowy algorytm Hummingbird odzwierciedla zmiany w technologii i zachowaniu użytkowników. W dawnych czasach, Google nie mogło dopasować długich zapytań do bardzo wielu wyników. Im więcej słów wpisywał użytkownik, tym mniej wyników zwracał. Google miało również problemy z łączeniem zapytań, które nie zawierały dokładnie pasujących fraz kluczowych. Na przykład, potencjalny klient może szukać broszur, wpisując "gdzie mogę dostać broszury drukowane online?". Jeśli Twoja strona nie używała słowa broszury, to nie pojawiałeś się przed użytkownikiem, mimo że oferujesz ten produkt. Google uznało to za wadę, a teraz są na misji, aby naprawdę zrozumieć intencje użytkownika. W powyższym przykładzie, użytkownik wyraźnie chce znaleźć drukarnię broszur; on lub ona po prostu nie używa słowa broszura w wyszukiwaniu. Tak więc Google stara się skupić na semantyce, jak również na przeszłych zachowaniach (aka wykres wiedzy) i sygnałach z mediów społecznościowych, aby poprawić trafność swoich wyników. Jeśli jesteś zaangażowany w marketing treści, to jest to świetna wiadomość dla Twojego SEO. Hummingbird nagradza strony, które zapewniają wysokiej jakości doświadczenie użytkownika poprzez dobre treści, więc jest mniejszy nacisk na szczegóły techniczne, tj. słowa kluczowe i backlinki. Możesz przyciągnąć odwiedzających poprzez regularne publikowanie, odpowiadanie na pytania klientów na swoim blogu oraz rozpoczynanie rozmów na mediach społecznościowych zamiast ciągłego ścigania linków przychodzących. Actionable Tips: Poznaj swoich użytkowników. Dowiedz się jakie mają problemy, czym się interesują i daj im głos w Twojej firmie. Wada danych. Niestety, Google utrudniło ustalenie, czego szukają użytkownicy, chyba że korzystasz z płatnego ruchu AdWords. Prawdopodobnie zauważyłeś, że większość danych dotyczących wyszukiwania organicznego jest już "nie udostępniana" w Google Analytics. Oznacza to, że nie masz już łatwego miejsca do znalezienia wyszukiwań z długiego ogona, które często pojawiają się w formie pytania. Te wyszukiwania o niskiej objętości pozwalają na przechwytywanie wysoce ukierunkowanego ruchu, więc nie rezygnuj z tych soczystych kąsków marketingowych. Istnieją inne sposoby na uzyskanie tego typu danych, chociaż żaden z nich nie będzie tak łatwy lub niedrogi. Wskazówki do działania: Wykorzystaj dane z sugerowanych wyszukiwań, narzędzi Bing Webmaster oraz innych dostawców, takich jak Wordstream czy Wordtracker. Wyciągnij informacje od pracowników działu obsługi klienta i sprzedaży. Zachęcaj cały personel do zapisywania pytań zadawanych przez klientów, aby móc się do nich odwołać, a także korzystaj z sugestii społeczności mediów społecznościowych. Wykorzystaj słabości marketingu online. Jesteś zabezpieczony na froncie marketingu online, ale co z Twoimi klientami? Jest szansa, że ludzie, którzy pasują do Twojego rynku docelowego nie są tak obeznani z Internetem lub są tak sfrustrowani słabymi wynikami, że rezygnują z SEO. To jest, gdzie można wejść, aby zapisać dzień z niedrogich rozwiązań reklamowych offline, które zwiększają ruch w sieci i sprzedaży. Przekształć ich zdenerwowanie w punkty sprzedaży; pozycjonuj druk jako sposób na stworzenie świadomości marki w prawdziwym życiu i stymulowanie działań online bez wyszukiwarek jako strażników. Tanie usługi, takie jak EDDM (Every Door Direct Mail), są doskonałą alternatywą dla firm tradycyjnych, które cierpią z powodu problemów z SEO. Dla tych z większym budżetem lub jako kontynuacja kampanii EDDM zalecamy spersonalizowaną pocztę bezpośrednią. Kluczem jest tutaj pomoc potencjalnym klientom w dostrzeżeniu, że na zewnątrz jest dużo światła i nie pochodzi ono z ekranów komputerów. Google nie ożywił branży poligraficznej celowo, ale jeśli my, drukarze, dobrze rozegramy nasze karty, będziemy w stanie czerpać korzyści z Hummingbird na wszystkich frontach. - Katherine jest profesjonalnym copywriterem i menedżerem mediów społecznościowych w PrintFirm.com. Wpadła na marketing internetowy w 2010 roku i zbudowała swoją karierę wokół tej dynamicznej dziedziny. Zdobyła tytuł licencjata w dziedzinie nauk politycznych na California State University, Northridge (Summa). Kiedy nie pisze, Katherine lubi fotografię, jazdę na deskorolce, projektowanie graficzne i ganianie się z mężem za psem. Połącz się z nią na Facebooku, LinkedIn i Google Plus.

Top